katolicka rozpacz
moja modlitwa zamieniła się w wiersz
dziś jest dzień, gdy ciągle płaczę
świat się cieszy, a ja ronię łzy
a wszystko tak bardzo miało być inaczej
wyobrażenia uderzyły o rzeczywistość
jak czołg przebija się przez mur
pragnienia na dziś zupełnie nieosiągalne
moje serce to dalej mój król
i niby wszystko źle i grzesznie i słabo
wciąż upadek, upadek, upadek
niewyspanie, obżarstwo, rozpacz
i niby każda łza jest prosta i pewna
a jednak każda cenna, odmienna
każda wyjątkowa i z czego innego oczyszcza
potop na policzkach to wewnętrzna czystka
tyle słucham, a nic nie rozumiem
tyle wiem, a dalej nic nie umiem
pragnienia jak spłoszone, egzotyczne ptaki
dzikie, upragnione, odległe
i wszystko dziwne, wszystko niepewne
tylko krzyż codziennie wbity w ziemię
tylko łzy kapiące, stałe, codzienne
tylko Matka w progu mego serca stojąca
tylko różaniec w dłoni jak broń walczących
tylko korona boleści wkładana i zdejmowana
tylko gwoździe – długie, zimne, ostre
tylko drzazgi z krzyża – liczne, pewne
tylko ciernie namiętnie wbite w skórę
tylko stopy, dłonie przebite, niedosięgłe
a ja przytulam się do krzyża
i krwią z serca broczę dywan
pragnienia wylewam, łzami zraszam
trwam i czekam
Jezu, ufam Tobie!
Pomoc
Nasza Wspólnota utrzymuje się z pracy rąk własnych, ale nie jest samowystarczalna. Życie w ukryciu klauzury, poświęcone przede wszystkim modlitwie, nie byłoby możliwe bez życzliwości i pomocy ludzi dobrej woli. Dlatego dziękujemy Wam za każde wsparcie.
Dane odbiorcy: Klasztor Siostr Karmelitanek Bosych, Spręcowo 53a, 11-001 Dywity
Dane banku: Bank Polska Kasa Opieki S.A.O/Olsztyn, ul. 1 Maja 10, 10-117 Olsztyn
Numer konta
PL 25 1240 1590 1111 0000 1451 7596
SWIFT Banku: PKOPPLPW