Ewangelia (Mt 25, 1-13) Przypowieść o dziesięciu pannach

Przypowieść o dziesięciu pannach, to przypowieść o wiernej miłości, o czekaniu, o nasłuchiwaniu głosu Oblubieńca. “Ja śpię, lecz moje serce czuwa” – czytamy w Pieśni nad pieśniami. W dzisiejszej przypowieści wszystkie panny posnęły, zmęczyły się czekaniem, zmęczyły się trwaniem przy tej czynności, do której zostały powołane i posłane. Jednak niektóre z nich są pokorne, tzn. rozsądne, rozważne; mają świadomość realności swojej słabości, dlatego zbierają oliwę wierności i miłości, napełniają nią swoje serce, aby , gdy ogarnie je znużenie, czerpać ten skarb z wykorzystanych wcześniej okazji. Niektóre, niestety są pyszne i zuchwałe; nie podejmują odpowiedzialności za talenty im powierzone, zakopują je w ziemi z różnorodnych motywacji. Gdy nagle zostaną obudzone, stają się nieobecne. Oblubieniec przychodzi, gdy ich nie ma…