17 marca 2019

Po dniu Skupienia dla Młodych

Po dniu Skupienia dla Młodych

Można wieść życie po swojemu lub na co dzień współpracować z łaską Bożą – podkreśla o. Krzysztof Piskorz OCD.

W klasztorze sióstr karmelitanek bosych w Spręcowie odbył się dzień skupienia dla młodzieży. Przebiegał pod hasłem: „Wola Boża a moje wybory”.

– Młodzi potrzebują słów prostych, dojrzałych, które wypływają ze słowa Bożego i są podpowiedzią co czynić, by być szczęśliwym, by pełnić wolę Bożą – mówił o. Krzysztof Piskorz OCD.

Wola Boża i ludzkie wybory to dwie zderzające się ze sobą i nawzajem przenikające rzeczywistości. – Zależy już od nas, czy w nas jest wola Boża, która rzeczywiście jest nieogarniona, nieprzewidywalna i cięgle ją rozeznajemy, czy bardziej polegamy na naszych wyborach. I tu rodzi się pytanie, czy my chcemy z Bogiem współpracować. Można wieść życie po swojemu lub na co dzień współpracować z Jego łaską – podkreślał karmelita.

Zauważył, że nam często wydaje się, że musimy dużo robić, ogromnie się wysilać, zastanawiać. – A Pan Bóg wszystko dla nas zrobił, wystarczy tylko odczytać Jego plan miłości – wyjaśniał.

Podczas spotkania starał się dotrzeć do młodych z własnym świadectwem życia, przekonać ich, że sam również doświadcza różnych sytuacji duchowych, choć ktoś mógłby pomyśleć, że karmelita ma łatwiej, wiele się modli, ma czas na relację z Bogiem. – Każdy ma różne życie, ale są one do siebie bardzo podobne. Wszyscy jesteśmy chrześcijanami, uczniami Jezusa, choć powołanymi każdy do swojej drogi. Łączy nas jedno najważniejsze powołanie, powołanie do świętości – mówił o. Krzysztof. – Młodzi chętnie się otwierają, rozmawiają, mają różne pytania. Myślę, że się uzupełniamy – cieszył się karmelita.

– Pomyślałam – Wielki Post, dzień skupienia, warto pojechać, zastanowić się, co można w swoim życiu zmienić. Jestem zadowolona – uśmiechała się Marlena. – Szczególnie dotarła do mnie prawda, że Pan Bóg mnie nie ocenia, nie opuszcza mnie nawet wtedy, kiedy grzeszę – mówiła. Nie ukrywała, że na dzień skupienia przywiodła ją ciekawość, bo spotkanie w karmelu, zakon zamknięty, życie za kratami. – Nawet nie wiedziałam dokładnie, gdzie jest klasztor. Po prostu włączyłam nawigację i przyjechałam. A wrażenia… Siostry są usłużne, skromne, a przy tym cały czas uśmiechnięte, mimo że są za kratami, ale z Jezusem. To owocne spotkania, można porozmawiać z siostrami, z rówieśnikami, z księżmi – mówiła.

– Klimat modlitwy, spokoju, i wyciszenia – wymieniał Paweł, charakteryzując spotkanie. – I słowa, że nasze działanie powinno wynikać z tego, że Bóg nas kocha. To powinno być źródłem naszego działania. To najlepsza motywacja. Poza tym o. Krzysztof mówił ciekawą rzecz, odnośnie kuszenia Jezusa na pustyni. To my mamy przyjąć Chrystusa, a On w nas zwalczy pokusy. Nie my sami, a Chrystus, który wytrwał próby kuszenia. Często na Wielki Post patrzymy jak na trening, podejmujemy dziwne wysiłki, a wystarczy przyjąć Jezusa – opowiadał.

Podkreślał, że sfera duchowa jest taka, że ciężko jest ją przełożyć na pozostałe sfery życia. – Dziś uświadomiłem sobie parę ważnych rzeczy, które na co dzień w relacji z Bogiem są istotne, choćby pierwszeństwo Jego miłości. Takie dni porządkują pewne sprawy związane z moją wiarą – mówił Paweł.

Radości z goszczenia w klasztorze młodych nie kryły siostry karmelitanki. – Chodzi nam o to, aby młodzi, którzy są na etapie poszukiwania swojej drogi życia, mieli możliwość posłuchania Boga. Dlatego w tym miejscu, miejscu ciszy, gdzie łatwiej usłyszeć głos Boga, organizujemy dla nich takie spotkanie. Poprzez modlitwę osobistą, konferencję, Mszę św. i adorację Najświętszego Sakramentu mogą zmierzyć się z tym trudnym i ważnym pytaniem: „Jakie jest moje miejsce w życiu?” To pytanie gorące dla młodych – mówiła s. Miriam od Jezusa OCD.

Podkreślała, że jako karmelitanki, oprócz miejsca spotkania, siostry ofiarowują uczestnikom swoją modlitwę w ich intencji.

ZA: Gość Niedzielny

 

Pomoc

Nasza Wspólnota utrzymuje się z pracy rąk własnych, ale nie jest samowystarczalna. Życie w ukryciu klauzury, poświęcone przede wszystkim modlitwie, nie byłoby możliwe bez życzliwości i pomocy ludzi dobrej woli. Dlatego dziękujemy Wam za każde wsparcie.


Dane naszego konta bankowego

Dane odbiorcy: Klasztor Siostr Karmelitanek Bosych, Spręcowo 53a, 11-001 Dywity

Dane banku: Bank Polska Kasa Opieki S.A.O/Olsztyn, ul. 1 Maja 10, 10-117 Olsztyn


Numer konta

PL 25 1240 1590 1111 0000 1451 7596

SWIFT Banku: PKOPPLPW